Komentarze: 2
Nikt teraz nie wie co się ze mną dzieje. Kiedy myślę o naszym związku nie pamiętam nic dobrego, żadnych fajnych chwil... Dlaczego? Przecież były, bo nie wytrzymalibyśmy tyle razem. Widzę ciągle tylko kłótnie, brak rozmowy. Jeszcze to cholerne porno. Chodzi mi po głowie tylko czy mój kochany A. mógłby mnie zdradzić. Plusem, że to znalazłam jest to, że w końcu zaczął ze mną rozmawiać. Normalnie. Szczerze. Tak jak kiedyś, kiedy potrafiliśmy całe noce rozmawiać o wszystkim co nas boli, gryzie. On ma depresje... Potrzebuje bliskich oprócz mnie. A teraz dobija go jeszcze, że mi zrobił coś takiego. Nie radzi sobie z tym, ale jak ja mam mu pomóc kiedy sama sobie nie radze? Siedzę z małym i nie mam ochoty nawet się z nim pobawić. Patrze tylko w komórkę, czy nie napisał smsa z pracy. Ja go bardzo potrzebuję. Nie wiem dlaczego tak jest ale nie mogę wytrzymać i doczekać się kiedy wróci z pracy. A jak wraca to jest różnie. Tak jak pisałam od paru dni lepiej. Więcej mnie zauważa, bo wcześniej to prawie same kłótnie. A poza nim nie mam nikogo bliskiego z kim mogłabym porozmawiać. Od kąd mam małego owszem mam dwie koleżanki, z którymi się widuje ale nie jestem z nimi na tyle blisko, żeby im powiedzieć jak jest źle. Jestem z tym sama. Mam nadzieje, że chociaż on mi pomoże. Muszę od nowa mu zaufać. Przecież obydwoje się kochamy... Akurat w to mu wierzę.
Ja też nie byłam idealna... Wiem to. Wiem, że lubię się czepiać, ale mój facet myśli, że skoro chodzi do pracy i pobawi się z małym jak wróci to już ma wszystko z głowy. Podstawowe rzeczy jak mogę mu nie zwrócić uwagi kiedy rozwala swoje ubrania po domu i nawet nie potrafi wrzucić ich do prania? Po prostu puszczają mi nerwy. A on też się czepia. Z małym ciągle źle robię. Bo mu daje to czy tamto do jedzenia, bo za mało z nim wychodze. Bo to, bo tamto. Takim sposobem wszystko się posypało. Wybaczyłam mu tylko czy będę umiała zapomnieć? Niby mnie nie zdradził ale okłamał ukrywał prawdę... i jeszcze dojrzałe kobiety. Dlaczego? Nie wytłumaczył mi dlaczego akurat tak, tylko przepraszał... Boję się, że kiedy się ze mną kocha to wyobraża sobie tamte kobiety. Nie jestem jakąś górą tłuszczu ale do figury modelki mi daleko. Nie umie już pieścic mojego ciała w czasie seksu... Poza piersiami. To znaczy, że tylko one mu się podobają? Nie chce ciągle w rozmowach z nim wracać do tego tematu. Ale w mojej głowie tylko to.