Świąteczne porządki
Komentarze: 6
Co za dzień:) Od rana zabrałam się za porządki świąteczne. Tym sposobem okna umyte a świeżutkie firanki już wiszą. No a ja padnięta leże sobie i czekam aż maluch zaśnie. Nie wierze - mój A. Wczoraj złapał chcice lekko się zdziwiłam ale nawet nie poszedł spać tylko poczekał aż mały zaśnie. Dzisiaj też jeszcze nie śpi... a ja padam z nóg takich ćwiczeń mi potrzeba - na parapet i w dół :)
Dodaj komentarz